Wesołych Świąt to mało powiedziane... to jest te 5 minut kiedy można sobie pozwolić na naiwność :) Na znów bycie dzieckiem, mimo, iż potrawy to my podajemy, a nie nam są one podawane, mimo tego, że nie ma śniegu i pewnie go już nie będzie.... Wesołych Świąt!

Teraz świat jest mały, co chwilę powiadomienie, ktoś wysłał Ci życzenia, może nawet z tak daleka, że nawet nie wiesz, a może stary "znajomy" pod wpływem emocji, znalazł Cię i chciał Ci napisać Wesołych, oboje wiemy, że cała znajomość to te kilka sekund... bo ten rok nas tak bardzo zmienił!

Świat się zmienia, a tu leży karp, a obok uszka (btw ten farsz jest mega na kanapkach z serem i koncentratem pomidorowym! :) just saying...

Tradycja - dużo myśleliśmy na ten temat, obecnie jest to troszkę wojna idei, pomiędzy właśnie tradycyjnym punktem widzenia, a rzeczywistością, która się zmienia w zasadzie to z dnia na dzień.

Kiedyś też się zmieniała, powiesz... tak, ale nie tak szybko - wcześniejsze pokolenie pamięta niewielką zmianę przez całe życie, my znów nie wiemy co będzie jutro, bo jutro, 2020, układy scalone w mózgu, latające samochody?

Tradycja w jakiś sposób nie pozwala nam stracić rozumu i co ciekawe to nam - rozszerza się nie tylko na Chrześcijaństwo - Katolicyzm, ale na wszystkie inne wiary.

Tradycja jest też czasem problemem, żyjemy niestety w tak globalnym świecie, praktycznie cała "kulka" to jedna wielka całość. Różnice wpływają na nasz los.

Oczywiście, że żyjemy w mieszanym społeczeństwie, Anglicy mają inny klimat, Hindusi inni, Muzułmanie jeszcze całkiem inny i my Chrześcijanie... podzieleni nawet na kraje, (karpia się je chyba tylko w Polsce)!

Miłość polega na tym, żeby te różnice zaakceptować, tak jak się akceptuje tego wujka, z eee Radomia.. :D rodzina to rodzina, rodziny się nie wybiera! Rodzinę się kocha!

I tym świątecznym akcentem, oczywiście, z całego serca:

Życzymy Wam Wszystkiego Najlepszego