Coventry/Stoke - Polska sprawa
Historia z 'Coventry Times'. Decyzja sądu w sprawie Polaka, który pobił rodaka sikającego w jego ogródku. Szczegóły w środku.
Przebieg wydarzenia na podstawie 'Coventry Times'.
Otóż do incydentu doszło 20 września zeszłego roku na Stoke przy St Margaret Road, gdzie zamieszkuje oskarżony Wojciech Szczepański. Pan Robert Żyła opuścił imprezę u pana Wojtka, jednak zanim udał się w drogę powrotną do siebie najwyraźniej odczuł nieprzeprtą potrzebę ulżenia pęcherzowi, którą postanowił niezwłocznie zaspokoić. Pech chciał, że pan Wojtek zauważył pana Roberta sikającego w przydomowym ogródku i, jak podaje świadek zdarzenia, wybiegł uniesiony gniewem i pchnął poszkodowanego, który przewracając się uderzył głową w murek okalający ogródek. Na skutek odniesionych obrażeń panu Robertowi założono w szpitalu kilka szwów. Obrońca pana Wojtka oświadczył, że oskarżony nie zaprosił pana Roberta na imprezę i słusznie sprzeciwił się obsikiwaniu swojego ogródka.
Sąd najwyraźniej uznał, że sprzeciw pana Wojtka przybrał formę zbyt gwałtowną i orzekł w stosunku do niego 100 godzin robót społecznych oraz wypłatę rekompensaty dla poszkodowanego pana Roberta w wysokości 50 funtów.
Comments