Czarna lista aktywistów

Osoby, które strajkowały lub utrudniały w jakikolwiek sposób pracę w swoich zakładach, zostały wpisane na czarną listę aktywistów. Według związków zawodowych (GMB), które wpadły na trop spisu ludzi walczących o swoje prawa, jest w nim 3,213 nazwisk i liczba ta ciągle rośnie! Według brytyjskiego prawa, każdy pracownik może wstąpić do związków zawodowych. Dzięki temu ma gwarancję wolności słowa na terenie zakładu oraz prawo do wskazywania nieprawidłowości. Załoga na podstawie głosowania, może wybrać przewodniczącego związku w danej firmie i przez niego konsultować z pracodawcą poprawę warunków pracy. Konsultacje mają natomiast prowadzić do uzyskania kompromisu między pracownikami, a dyrekcją. Łamanie tego prawa jest uznawane w Wielkiej Brytanii, jako łamanie praw pracowniczych. Tymczasem, na ziemiach Zjednoczonego Królestwa firmy, w których walczono o swoje prawa za pomocą pikiet czy strajków, utworzyły zgrupowanie pracodawców nazywane Information Commissioners Office (ICO). Czarna lista to kara dla ludzi, którzy przez wpisanie ich nazwiska w spis aktywistów, mogą mieć problem z zatrudnieniem. GMB opublikowało zestawienie liczbowe, które ma na celu odnalezienie osób wpisanych na listę. Chcą wtedy wystąpić do ministerstwa pracy ze zbiorowym protestem.

Dagmara Kokocińska

Więcej na: http://naszestrony.co.uk/wielka-brytania3/3566-3-200-pracownikow-na-czarnej-liscie-tych-nie-zatrudniamy

Oraz: http://www.gmbnorthwest.com/news/3213-names-construction-industry-black/GMB-campaigns-for-compensation/trade-union