6 gru 2019
3688
Dodany przez
Polska parafia św. Stanisława Kostki w Coventry obchodzi 70 lecie istnienia
W niedzielę 15 grudnia o 11:30 odprawiona zostanie uroczysta Eucharystia, po której nastąpi otwarcie wystawy ukazującej historię kościoła i jego wspólnoty.
W dniach 14-15 grudnia 2019 roku polska parafia św. Stanisława Kostki w Coventry obchodzić będzie 70-lecie swojego istnienia.
"Decyzją rektora PMK, duszpasterstwo katolickie Polaków w Coventry i okolicy objął 1 maja 1949 roku ks. kapelan Narcyz Turulski, były więzień łagrów sowieckich i kapelan wojskowy. Pierwszy proboszcz już na drugi dzień, 2 maja 1949 roku, w „Biuletynie Parafialnym nr 1” napisał, m.in. „W sprawach duszpasterskich proszę zwracać się pod adresem: 134 Poole Road, Coventry. Nabożeństwa niedzielne dla Polaków odbywać się będą w każdą niedzielę o godz. 12.00 w kościele Chrystusa Króla, Westhill Rd. Bardzo serdecznie proszę Polaków, mieszkających w Coventry o udział w naszych polskich nabożeństwach. Stanowimy poważną grupę polską na terenie Coventry, niechaj nasze nabożeństwa staną się przejawem naszego zorganizowanego życia katolickiego i polskiego."
Na uwagę zasługuje fakt, iż jest to pierwszy kościół zbudowany przez Polaków po II wojnie światowej w Wielkiej Brytanii.
Polski kościół w Coventry został wybudowany w 1961r. Był to pierwszy polski kościół w Anglii wybudowany od fundamentów. Inicjatorami oraz fundatorami budowy kościoła byli Polacy, którzy po drugiej wojnie światowej zamieszkali w Coventry i okolicach. Kościół znajduje się na ulicy Springfield Road i jest położony niedaleko od centrum miasta. Patronem kościoła jest Św Stanisław Kostka. Zaraz za kościołem znajduje się plebania oraz kancelaria parafii Rzymsko - Katolickiej w Coventry oraz Rugby.
Historia polskiej parafii w Coventry jest bardzo ciekawa, przedstawia ona losy naszych żołnierzy i ich rodzin zaraz po wojnie i to, jak budowali tutaj swoją "małą Polskę". Ich emigracja, jej powody oraz fakt, że nie mogli oni wrócić do kraju, ot tak po prostu, tak jak my latamy, uzmysławiają jak inne od naszych, musiały być ich przeżycia i jak silny był związek z kościołem, parafią, oraz polskim klubem.
Mieliśmy zaszczyt (jako MC i nie tylko) poznać wielu weteranów z tamtych czasów, kilka pokoleń, słyszeliśmy dużo ciekawych historii, mieliśmy malutki wgląd w tamte dzieje.
Żołnierze pozostawiają nam to, co było dla nich najcenniejsze, ich "małą Polskę" - fajnie byłoby gdybyśmy mogli uczcić istnienie parafii razem na jej 70-lecie.
"Decyzją rektora PMK, duszpasterstwo katolickie Polaków w Coventry i okolicy objął 1 maja 1949 roku ks. kapelan Narcyz Turulski, były więzień łagrów sowieckich i kapelan wojskowy. Pierwszy proboszcz już na drugi dzień, 2 maja 1949 roku, w „Biuletynie Parafialnym nr 1” napisał, m.in. „W sprawach duszpasterskich proszę zwracać się pod adresem: 134 Poole Road, Coventry. Nabożeństwa niedzielne dla Polaków odbywać się będą w każdą niedzielę o godz. 12.00 w kościele Chrystusa Króla, Westhill Rd. Bardzo serdecznie proszę Polaków, mieszkających w Coventry o udział w naszych polskich nabożeństwach. Stanowimy poważną grupę polską na terenie Coventry, niechaj nasze nabożeństwa staną się przejawem naszego zorganizowanego życia katolickiego i polskiego."
Na uwagę zasługuje fakt, iż jest to pierwszy kościół zbudowany przez Polaków po II wojnie światowej w Wielkiej Brytanii.
Polski kościół w Coventry został wybudowany w 1961r. Był to pierwszy polski kościół w Anglii wybudowany od fundamentów. Inicjatorami oraz fundatorami budowy kościoła byli Polacy, którzy po drugiej wojnie światowej zamieszkali w Coventry i okolicach. Kościół znajduje się na ulicy Springfield Road i jest położony niedaleko od centrum miasta. Patronem kościoła jest Św Stanisław Kostka. Zaraz za kościołem znajduje się plebania oraz kancelaria parafii Rzymsko - Katolickiej w Coventry oraz Rugby.
Historia polskiej parafii w Coventry jest bardzo ciekawa, przedstawia ona losy naszych żołnierzy i ich rodzin zaraz po wojnie i to, jak budowali tutaj swoją "małą Polskę". Ich emigracja, jej powody oraz fakt, że nie mogli oni wrócić do kraju, ot tak po prostu, tak jak my latamy, uzmysławiają jak inne od naszych, musiały być ich przeżycia i jak silny był związek z kościołem, parafią, oraz polskim klubem.
Mieliśmy zaszczyt (jako MC i nie tylko) poznać wielu weteranów z tamtych czasów, kilka pokoleń, słyszeliśmy dużo ciekawych historii, mieliśmy malutki wgląd w tamte dzieje.
Żołnierze pozostawiają nam to, co było dla nich najcenniejsze, ich "małą Polskę" - fajnie byłoby gdybyśmy mogli uczcić istnienie parafii razem na jej 70-lecie.
Komentarze