28 sty 2019
2472
Dodany przez
Tesco zapowiada redukcję miejsc pracy w całym UK mają one dotknąć tysiące pracowników
Największa Brytyjska sieć supermarketów tnie koszta, tnąc miejsca pracy oraz zamykając lub reorganizując stoiska poinformowała w sobotę Daily Mail.
Firma Tesco to prawdziwy gigant i ponad 1/4 rynku spożywczego. Firma posiada w Wielkiej Brytanii 732 sklepy wielkopowierzchniowe oraz zatrudnia około 410 tysięcy pracowników. Ta liczba ma się jednak zmniejszyć o 15 tysięcy, jest to prawie połowa zwolnień niż w zeszłym roku kiedy to pracę straciło 29 tysięcy osób, a to dopiero styczeń.
Dlaczego takie cięcia?
Tesco od jakiegoś czasu z roku na rok ma coraz gorsze wyniki finansowe. Związane jest to ze zmieniającym się rynkiem oraz większą popularnością sklepów ze zniżkami takimi jak Aldi, czy Lidl.
W zeszłym roku sieć zarejestrowała najgorsze wyniki ze sprzedaży w Święta. Ostatnim powodem jest jak komentują specjaliści pokłosie skandalu księgowego z 2014 roku. Cięcia mają przynieść 1,5 miliarda funtów oszczędności.
Najbardziej zagrożone na stratę pracy są osoby pracujące "za ladą" ze świeżym mięsem oraz rybami - te stoiska mają być zlikwidowane, tak samo zagrożone są wewnętrzne piekarnie gdzie mają one być tak przebudowane, że proces wypieku będzie potrzebował mniejszą ilość osób do obsługi.
Automatyzacja to kolejny powód redukcji załogi wszędzie gdzie będzie to możliwe zostaną zastosowane roboty oraz automaty.
Nie tylko Tesco.
Cały sektor sprzedaży detalicznej redukuje zatrudnienie, w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku z rynku pracy znikło 70 000 stanowisk. Wszystkie duże sieci handlowe w ostatnich latach tną miejsca pracy, związane jest to z redukcją kosztów, zwiększoną kwotą minimalną oraz zwiększeniem konkurencji.
Można się spodziewać, że kolejne miesiące oraz lata przyniosą coraz więcej informacji o zwolnieniach, jest to nieuniknione ludzi zastępują coraz to sprytniejsze automaty, sprzedaż detaliczna już najgorsze ma za sobą - kasy samoobsługowe już dawno zmieniły oblicze supermarketów, teraz pora na kolejne działy.
Dlaczego takie cięcia?
Tesco od jakiegoś czasu z roku na rok ma coraz gorsze wyniki finansowe. Związane jest to ze zmieniającym się rynkiem oraz większą popularnością sklepów ze zniżkami takimi jak Aldi, czy Lidl.
W zeszłym roku sieć zarejestrowała najgorsze wyniki ze sprzedaży w Święta. Ostatnim powodem jest jak komentują specjaliści pokłosie skandalu księgowego z 2014 roku. Cięcia mają przynieść 1,5 miliarda funtów oszczędności.
Najbardziej zagrożone na stratę pracy są osoby pracujące "za ladą" ze świeżym mięsem oraz rybami - te stoiska mają być zlikwidowane, tak samo zagrożone są wewnętrzne piekarnie gdzie mają one być tak przebudowane, że proces wypieku będzie potrzebował mniejszą ilość osób do obsługi.
Automatyzacja to kolejny powód redukcji załogi wszędzie gdzie będzie to możliwe zostaną zastosowane roboty oraz automaty.
Nie tylko Tesco.
Cały sektor sprzedaży detalicznej redukuje zatrudnienie, w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku z rynku pracy znikło 70 000 stanowisk. Wszystkie duże sieci handlowe w ostatnich latach tną miejsca pracy, związane jest to z redukcją kosztów, zwiększoną kwotą minimalną oraz zwiększeniem konkurencji.
Można się spodziewać, że kolejne miesiące oraz lata przyniosą coraz więcej informacji o zwolnieniach, jest to nieuniknione ludzi zastępują coraz to sprytniejsze automaty, sprzedaż detaliczna już najgorsze ma za sobą - kasy samoobsługowe już dawno zmieniły oblicze supermarketów, teraz pora na kolejne działy.
Komentarze