10 lut 2013
6892
Dodany przez
Polska żywność (za)konserwowana
Okazuje się, że nie tylko w Wielkiej Brytanii rozpoczęła się afera związana z żywnością. Słowacy nie chcą Polskich produktów. Liczne „wpadki” owocują większą kontrolą naszych wyrobów.
Brytyjczycy mają koninę w stuprocentowej wołowinie, my natomiast produkujemy masło z dużą dawką emulgatorów i konserwantów. Według Słowackiej inspekcji weterynaryjnej w nabiale wysyłanym do naszych południowych sąsiadów znajdują się środki niedozwolone w UE. Produkty pochodzące od polskiego producenta zawierały m.in. E 471, E 322 (lecytynę sojową), E 472 c oraz konserwant E 202. Natychmiast, po przeprowadzonych testach, które ujawniły „prawdziwa stronę” polskiego wyrobu, masło zostało wycofane ze wszystkich sklepów sieci Kaufland. Klienci, którzy do tego czasu zdążyli nabyć nasz produkt, proszeni są o jego zwrot do sklepu, za co sieć zwróci pieniądze. Jak piszą słowackie media „Według ŠVPS budzące zastrzeżenie masło to 100-gramowe kostki "Masło. 75 proc. tłuszczu" a jako producenta wskazują "P. H. U. JAGR Jan Grabiński". Nie jest to pierwszy incydent ze strony polskich producentów żywności. Przez wcześniejsze „wpadki” tj. sól drogowa w polskich wyrobach, piersi drobiowe z antybiotykami i zepsute jajka, słowacki rząd wprowadził restrykcyjne kontrole dotyczące żywności sprowadzanej z Polski.
Dagmara Kokocińska
Dagmara Kokocińska
Komentarze