22 wrz 2018
2376
Dodany przez
Brexit masakra, czyli ostatnie spotkanie Teresy May z EU w Salzburgu
Ostatnie kilka dni to kolejny odcinek opery mydlanej pod tytułem Brexit. Oczywiście wszystko to miało by tylko element rozrywkowy gdyby nie fakt, że to dotknie każdego z nas.
Premier Wielkiej Brytanii spotkała się z EU w Salzburgu 20 września. Na spotkaniu dyskutowano na temat tak zwanego planu "Chequers".
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział plan "Chequers" to plan współpracy pomiędzy UK i EU po brexicie. Jest to plan przygotowany przez część parlamentu oraz wspierany przez premier UK Teresę May (złośliwi mogli by powiedzieć, że tylko przez nią, o czym później...). Nazwa Chequers pochodzi od nazwy wiejskiej/poza miastowej rezydencji premiera UK.
W telegraficznym skrócie na spotkaniu przedstawiciele 27 państw lekko mówiąc odrzucili propozycję premier May. Na początku publicznie w tej sprawie zabrał głos premier Francji Emmanuel Macron oraz prezydent EU Donald Tusk (wypowiedzi po angielsku poniżej)
Wielu komentatorów z UK i zagranicy mówi wręcz o upokorzeniu premier May zwłaszcza o jej odpowiedzi jeszcze na samym szczycie gdzie nie wygląda ona na opanowaną i zadowoloną. (wideo po angielsku poniżej)
Już mieliśmy pisać sprawozdanie z tego wydarzenia, kiedy wczoraj wydarzyła się kolejna mini odsłona, czyli konferencja Teresy May będącej już w UK z bardzo silnym przesłaniem. Mówiła ona o braku szacunku ze strony EU (tweet Donalda Tuskaj zdj główne) oraz o braku powodów odrzucenia propozycji. Medialnie ta wypowiedź była dobrze przygotowana i wielu komentatorów uważa, że premier od początku powinna tak mówić. Zaraz po tej wypowiedzi funt stracił troszkę na swojej wartości i zaczął się dopiero odbijać po odpowiedzi Donalda Tuska o szacunku dla UK oraz o informacji, że nie cały plan jest "do kosza" jednak kluczowe jego elementy, czyli granica pomiędzy Irlandiami oraz kwestia dostępu do rynku nie są do zaakceptowania, bo nie są zgodne z prawem Unii Europejskiej.
Tak zwany Chequers plan jest dość kontrowersyjny - wiele osób włącznie z osobami z partii rządzącej uważa ten plan za "zdradę brexitu" lub ""
brexit tylko z nazwy". Nie tylko EU musi zaakceptować ten plan, ale także sam rząd UK a na obecną chwilę wyliczenia są zdecydowanie przeciwko.
Sytuacja coraz bardziej idzie w stronę braku porozumienia, a czasu jest coraz mniej.
Emannuel Macron
Donald Tusk:
Teresa May najpierw w Salzburgu:
a następnie już w UK
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział plan "Chequers" to plan współpracy pomiędzy UK i EU po brexicie. Jest to plan przygotowany przez część parlamentu oraz wspierany przez premier UK Teresę May (złośliwi mogli by powiedzieć, że tylko przez nią, o czym później...). Nazwa Chequers pochodzi od nazwy wiejskiej/poza miastowej rezydencji premiera UK.
W telegraficznym skrócie na spotkaniu przedstawiciele 27 państw lekko mówiąc odrzucili propozycję premier May. Na początku publicznie w tej sprawie zabrał głos premier Francji Emmanuel Macron oraz prezydent EU Donald Tusk (wypowiedzi po angielsku poniżej)
Wielu komentatorów z UK i zagranicy mówi wręcz o upokorzeniu premier May zwłaszcza o jej odpowiedzi jeszcze na samym szczycie gdzie nie wygląda ona na opanowaną i zadowoloną. (wideo po angielsku poniżej)
Już mieliśmy pisać sprawozdanie z tego wydarzenia, kiedy wczoraj wydarzyła się kolejna mini odsłona, czyli konferencja Teresy May będącej już w UK z bardzo silnym przesłaniem. Mówiła ona o braku szacunku ze strony EU (tweet Donalda Tuskaj zdj główne) oraz o braku powodów odrzucenia propozycji. Medialnie ta wypowiedź była dobrze przygotowana i wielu komentatorów uważa, że premier od początku powinna tak mówić. Zaraz po tej wypowiedzi funt stracił troszkę na swojej wartości i zaczął się dopiero odbijać po odpowiedzi Donalda Tuska o szacunku dla UK oraz o informacji, że nie cały plan jest "do kosza" jednak kluczowe jego elementy, czyli granica pomiędzy Irlandiami oraz kwestia dostępu do rynku nie są do zaakceptowania, bo nie są zgodne z prawem Unii Europejskiej.
Tak zwany Chequers plan jest dość kontrowersyjny - wiele osób włącznie z osobami z partii rządzącej uważa ten plan za "zdradę brexitu" lub ""
brexit tylko z nazwy". Nie tylko EU musi zaakceptować ten plan, ale także sam rząd UK a na obecną chwilę wyliczenia są zdecydowanie przeciwko.
Sytuacja coraz bardziej idzie w stronę braku porozumienia, a czasu jest coraz mniej.
Emannuel Macron
Donald Tusk:
Teresa May najpierw w Salzburgu:
a następnie już w UK
Komentarze