Mieszkaniec Coventry ofiarą kradzieży tożsamości

Jeden z mieszkańców Coventry padł ofiarą kradzieży tożsamości. Oszuści podszywając się pod niego, wyłudzili pieniądze od firmy „Wonga”, która oferuje szybkie pożyczki przez Internet. Mężczyzna, który padł ofiarą tego oszustwa ostrzega wszystkich, aby mieli się na baczności przed przestępcami wykorzystującymi ową spółkę. Pierwszy raz usłyszał o pożyczce po otrzymaniu listu w sprawie spłaty kilku tysięcy funtów. Dzwonił do serwisu firmy, aby zgłosić, że padł ofiarą kradzieży tożsamości. "Ludzie muszą być świadomi tego, że coś takiego się dzieje. To nie było miłe doświadczenie – byłem odsyłany od Annasza do Kajfasza i nikt nie był w stanie powiedzieć mi, o co chodzi” – wspomina oszukany mężczyzna. Jak twierdzą przedstawiciele internetowego banku, gdy tylko dowiedzieli się o zaistniałej sytuacji, sprawa ta została rozwiązana w mniej niż 24 godziny. Dodatkowo kredyt został wymazany z rejestru, a dane poszkodowanego usunięto z listy dłużników. Mimo rozwiązania sytuacji pozostał niesmak. Jak mówi mężczyzna, którego tożsamość została skradziona - „ich obsługa klienta jest fatalna i mimo tego, że twierdzili, iż sprawa została rozwiązana szybko, po tygodniu w dalszym ciągu nic nie wiedziałem”. Rzecznik „Wonga” twierdzi, że każde zgłoszenie tego typu traktują bardzo poważnie, jednak w drugiej połowie 2012r. było 49 podobnych historii i w dalszym ciągu ich liczba rośnie.

Dagmara Kokocińska

Źródło: www.coventrytelegraph.net