24 paź 2016
4397
Dodany przez
Polka wybuczana w angielskiej telewizji
Podczas programu pochodząca z Polski kobieta zabrała głos w sprawie skutków Brexitu.
Tematem ostatniego odcinka programu BBC Question Time był Brexit oraz imigracja w Wielkiej Brytanii. Podczas programu, w którym publiczność zadaje pytania zaproszonym gościom, głos zabrała Polka mieszkająca w Anglii od 23 lat.
- Jestem jedną z tych imigrantek, która nie jest tutaj już mile widziana. Żyję tutaj od 23 lat i nigdy nie byłam dyskryminowana, aż do czasu Brexitu – powiedziała Polka.
W odpowiedzi na jednego z gości „jaką formę przybiera dyskryminacja” kobieta odpowiedziała, że czuje się niemile widziana przez 52% głosujących za Brexitem. W tym momencie, publiczność w studiu okazała swoje niezadowolenie pomrukami, jednak nie przeszkodziło to kobiecie w dokończeniu wypowiedzi.
- 52 procent zagłosowało przeciwko imigracji - kontynuowała Polka. - Język polski jest drugim najbardziej rozpowszechnionym językiem w tym kraju - dodała.
Kobieta swoją wypowiedź zakończyła gorzkimi słowami, w których podkreśliła, jak ciężko Polacy pracują na wyspach:
- Większość głosujących głosowała przeciwko Polakom. Polacy pracują tutaj po 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu. Nikt z Brytyjczyków nie chciałby funkcjonować w takich warunkach. Moim mężem jest Brytyjczyk, kocham brytyjskie społeczeństwo, ale od tego momentu nie czuję się mile widziana.
Słowa Polki skomentowała Lisa Duffy, która ubiega się o fotel lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa. Określiła ona opinię Polki jako "idiotyczną".
- Nie chcemy zatrzymać napływu imigrantów. Chcemy go tylko kontrolować. W referendum nie było nic o tym, że głosujemy przeciwko Polakom - powiedziała Duffy cytowana przez "Independent".
- Jestem jedną z tych imigrantek, która nie jest tutaj już mile widziana. Żyję tutaj od 23 lat i nigdy nie byłam dyskryminowana, aż do czasu Brexitu – powiedziała Polka.
W odpowiedzi na jednego z gości „jaką formę przybiera dyskryminacja” kobieta odpowiedziała, że czuje się niemile widziana przez 52% głosujących za Brexitem. W tym momencie, publiczność w studiu okazała swoje niezadowolenie pomrukami, jednak nie przeszkodziło to kobiecie w dokończeniu wypowiedzi.
- 52 procent zagłosowało przeciwko imigracji - kontynuowała Polka. - Język polski jest drugim najbardziej rozpowszechnionym językiem w tym kraju - dodała.
Kobieta swoją wypowiedź zakończyła gorzkimi słowami, w których podkreśliła, jak ciężko Polacy pracują na wyspach:
- Większość głosujących głosowała przeciwko Polakom. Polacy pracują tutaj po 12 godzin dziennie siedem dni w tygodniu. Nikt z Brytyjczyków nie chciałby funkcjonować w takich warunkach. Moim mężem jest Brytyjczyk, kocham brytyjskie społeczeństwo, ale od tego momentu nie czuję się mile widziana.
Słowa Polki skomentowała Lisa Duffy, która ubiega się o fotel lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa. Określiła ona opinię Polki jako "idiotyczną".
- Nie chcemy zatrzymać napływu imigrantów. Chcemy go tylko kontrolować. W referendum nie było nic o tym, że głosujemy przeciwko Polakom - powiedziała Duffy cytowana przez "Independent".
Komentarze