18 kwi 2013
7477
Dodany przez
Pond 200 tysięcy szokujących zdjęć znaleziono na komputerze Polaka
Wczoraj przed sądem stanął 33-letni Polak na komputerze którego znaleziono ogromną ilość dziecięcej pornografii.
33-letni Tomasz O. ze Sawston stanął wczoraj przed sądem w Cambridge za posiadanie i rozpowszechanianie ponad 200 tysięcy szokujących zdjęć z dziecięcą pornografią, a także zdjęć zoofilskich. Polak przyznał się że w zeszłym roku posiadał z zamiarem rozpowszechniania 17 filmów pornograficznych - donosi "The Cambridge News". Cześć z materiałów znalezionych u Polaka została zakwalifikowana do najcięższej kategorii w pięciostopniowej skali.
Mężczyzna miał natrafić na te zdjęcia przypadkiem, przeglądając strony internetowe oferujące muzykę do ściągania i ściągnął je powodowany zwykłą ciekawością. Adwokat Polaka wyjaśniał w sądzie, że jego klient nie zdawał sobie sprawy, iż gromadząc podobne materiały na swoim internetowym katalogu, udostępnia osobom szukającym w internecie dziecięcej pornografii. Tomasz O. przyjechał do Anglii w 2007 roku i od tego czasu pracuje na terenie Wielkiej Brytanii. Mieszka wspólnie z bratem i partnerką w domu, w którym nie ma dzieci.
Anthony Bate, sędzia przewodniczący sprawie powiedział do Tomasza O.: "Musi pan mieć świadomość, że to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności. W pana interesie jest, aby powiedzieć całą prawdę i wyjaśnić okoliczności tej sprawy. To pomoże sądowi odnieść się do tego i - jeśli to będzie konieczne - udzielić panu pomocy".
Do czasu kolejnej rozprawy Polaka zwolniono za kaucją. Mężczyznę skierowano także na badania psychiatryczne. Wyrok w sprawie ma zapaść 24 maja.
Mężczyzna miał natrafić na te zdjęcia przypadkiem, przeglądając strony internetowe oferujące muzykę do ściągania i ściągnął je powodowany zwykłą ciekawością. Adwokat Polaka wyjaśniał w sądzie, że jego klient nie zdawał sobie sprawy, iż gromadząc podobne materiały na swoim internetowym katalogu, udostępnia osobom szukającym w internecie dziecięcej pornografii. Tomasz O. przyjechał do Anglii w 2007 roku i od tego czasu pracuje na terenie Wielkiej Brytanii. Mieszka wspólnie z bratem i partnerką w domu, w którym nie ma dzieci.
Anthony Bate, sędzia przewodniczący sprawie powiedział do Tomasza O.: "Musi pan mieć świadomość, że to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności. W pana interesie jest, aby powiedzieć całą prawdę i wyjaśnić okoliczności tej sprawy. To pomoże sądowi odnieść się do tego i - jeśli to będzie konieczne - udzielić panu pomocy".
Do czasu kolejnej rozprawy Polaka zwolniono za kaucją. Mężczyznę skierowano także na badania psychiatryczne. Wyrok w sprawie ma zapaść 24 maja.
Komentarze