Zagrożone 2200 miejsc pracy w DHL - JLR
Około 40% całej załogi dostarczonej przez agencję DHL jest zagrożone utratą pracy.
DHL to partner logistyczny firmy Jaguar Land Rover, zajmuje się on także dostarczaniem pracowników dla tej firmy. Obecnie ze względu na pandemię Covid-19 oraz brak pomocy rządowej JLR/DHL przygotowuje się do redukcji zatrudnienia.
Związek zawodowy Unite czasuje, że może to być około 2200 etatów, czyli około 40% całej załogi jaka pracuje w JLR przez DHL.
Cięcia etatów mają uderzyć we wszystkie fabryki JLR w całym UK, czyli North West oraz the West Midlands włączając w to Castle Bromwich, Ellesmere Port, Halewood, Hams Hall, Midpoint, Solihull oraz Tyrefort.
Jest to jeden z wielu przypadków masowego zwalniania pracowników, wcześniej takie redukcje zapowiedziały między innymi Birmingham Airport, River Island, a także wydawca CoventryLive firma Reach PLC.
DHL nie wypowiedział się jeszcze w sprawie tych zwolnień i kiedy zostaną one przeprowadzone, wiadomo jednak, że około 1100 miejsc pracy zniknie ze względu na zmniejszoną produkcję samochodów w ostatnim czasie - twierdzi związek zawodowy. Drugie 1100 miejsc pracy ma zostać zniknąć ze względu na redukcję i oszczędności w JLR.
Związek Union zapowiada, że będzie się starał ograniczyć te zwolnienia do absolutnego minimum.
Związki zawodowe zwracają także uwagę na to, że w krajach takich jak Hiszpania, Francja albo Niemcy rządy aktywnie starają się wspomóc przemysł samochodowy i ratować miejsca pracy w przeciwieństwie do rządu UK gdzie takiej inicjatywy nie ma.
Sugerują one także, że mimo iż pracownicy są zatrudnieni przez DHL to wykonują oni pracę dla JLR i firma także ma "moralny" obowiązek upewnić się, że pracownicy będą traktowani uczciwie oraz z szacunkiem w trakcie tych redukcji.
Zarzucają także firmie DHL, że planuje "wymianę" stałych, pełnowymiarowych pracowników na rzecz pracowników "tymczasowych", przez co ograniczane są obowiązki firmy względem pracowników.
Rzecznik prasowy JLR powiedział, że DHL poinformowało firmę JLR o konsultacjach prowadzonych z pracownikami firmy w zeszłym miesiącu.
Zmiany w JLR były zapowiadane już na początku roku i związane są one z potrzebą restrukturyzacji firmy i dostosowaniem jej do zmieniającego się rynku motoryzacyjnego na świecie, spadków zamówień aut z silnikiem diesla, zwiększonego zainteresowania samochodami elektrycznymi, a obecnie pandemią Covid-19 oraz zbliżającym się Brexitem.
Komentarze