27 lip 2014
5990
Dodany przez
Rafał Majka wygrał klasyfikację górską Tour de France!
Rafał Majka wygrał klasyfikację górską tegorocznej edycji najsłynniejszego wyścigu kolarskiego świata - Tour de France. Takiej sztuki nie dokonał żaden Polak w historii "Wielkiej Pętli". Zakończony dzisiaj w Paryżu wyścig po raz pierwszy wygrał Włoch Vincenzo Nibali z grupy Astana.
Dzisiaj odbył się ostatni etap obecnej edycji Tour de France z Evry do Paryża. Kolarze mieli do pokonania 137,5 km. Na Polach Elizejskich w stolicy Francji najlepszy okazał się Marcel Kittel z grupy Team Giant-Shimano. Najważniejsze rozstrzygnięcia znane były już jednak wcześniej i tylko niesamowity pech mógłby cokolwiek zmienić. W zawodowym peletonie przyjęło się, że w ostatnim akordzie wyścigu liderom nic złego nie może się przytrafić i dlatego nazywa się to "etapem przyjaźni".
Pewny końcowego triumfu był Nibali, który został pierwszym Włochem od 1998 roku, który wygrał Tour de France.
Tegoroczna "Wielka Pętla" dostarczyła mnóstwo emocji polskim kibicom za sprawą Rafała Majki, który jako pierwszy Polak w historii wygrał dwa etapy "Wielkiej Pętli" i triumfował w klasyfikacji górskiej. Majka w pełni zasłużył na miano "króla gór", a także największego odkrycia obecnej edycji TdF.
Sukces tym bardziej niespodziewany, że kolarz z grupy Tinkoff-Saxo w ogóle miał nie startować. Kierownictwo grupy uznało jednak, że pomoże liderowi Alberto Contadorowi w walce o końcowy triumf. Szyki Tinkoff-Saxo pomieszał upadek Hiszpana na trasie 10. etapu. Contador doznał złamania kości piszczelowej i musiał z wyścigu się wycofać. W ten sposób Majka dostał wolną rękę, co w pełni wykorzystał. Nasz kolarz okazał się najlepszy na 14. i 17. etapie, a potem obronił koszulkę w czerwone grochy dla najlepszego "górala".
Źródło: Interia Sport
Photo credit: DrabikPany / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)
Pewny końcowego triumfu był Nibali, który został pierwszym Włochem od 1998 roku, który wygrał Tour de France.
Tegoroczna "Wielka Pętla" dostarczyła mnóstwo emocji polskim kibicom za sprawą Rafała Majki, który jako pierwszy Polak w historii wygrał dwa etapy "Wielkiej Pętli" i triumfował w klasyfikacji górskiej. Majka w pełni zasłużył na miano "króla gór", a także największego odkrycia obecnej edycji TdF.
Sukces tym bardziej niespodziewany, że kolarz z grupy Tinkoff-Saxo w ogóle miał nie startować. Kierownictwo grupy uznało jednak, że pomoże liderowi Alberto Contadorowi w walce o końcowy triumf. Szyki Tinkoff-Saxo pomieszał upadek Hiszpana na trasie 10. etapu. Contador doznał złamania kości piszczelowej i musiał z wyścigu się wycofać. W ten sposób Majka dostał wolną rękę, co w pełni wykorzystał. Nasz kolarz okazał się najlepszy na 14. i 17. etapie, a potem obronił koszulkę w czerwone grochy dla najlepszego "górala".
Źródło: Interia Sport
Photo credit: DrabikPany / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)
Komentarze