17 kwi 2017
4481
Dodany przez
Wyniki meczu hokejowego Polska – Wielka Brytania
Polacy zagrali w SkyDome Coventry
W sobotę 15 kwietnia 2017 Polska reprezentacja narodowa w hokeju na lodzie zmierzyła się z reprezentacją GB. Mecz odbył się u nas w Coventry w SkyDome. Dzień wcześniej te same drużyny zmierzyły się ze sobą w Nottingham gdzie nasza drużyna pokonała Wielką Brytanię 4-1.
Mecz w Coventry zaczął się bardzo dobrze dla reprezentacji Polski. Już po 5 minutach pierwszej tercji prowadziliśmy 1-0. Kibiców zdziwił jednak sposób wyświetlania wyników – gole dla Polski liczone były jako „home” („gospodarze”), a celne strzały drużyny GB jako „guests” („goście”).
Nasza dobra passa skończyła się jednak, GB nie chciało przegrać następnego meczu. Kilka sekund przed końcem 3 i ostatniej tercji przegrywaliśmy 4-3. W ostatniej sekundzie jednak nasz zawodnik strzelił bramkę. Widownia obserwowała tylko sędziów czy gol został zaliczony. Na szczęście dla nas sędzia pokiwał głową. W 5 minutowej dogrywce nikt nie zdobył decydującego punktu. Wynik meczu został rozstrzygnięty przez rzuty karne (przegraliśmy z wynikiem 4-5).
Pomimo mniejszej frekwencji wśród polskich kibiców w porównaniu do poprzednich lat, całe lodowisko rozbrzmiewało rytmicznymi oklaskami i okrzykami „Polska”, „Jeszcze jeden”, „Jesteśmy z Wami”, a nawet „Polacy gramy u siebie”. Na tafli nie obyło się bez kilku przepychanek, jedna z nich skończyła się wysłaniem do szatni po jednym zawodniku z każdej drużyny.
Zdjęcie: Moment strzelenia gola przez Kapicę. Foto: Grzegorz Patrykowski
Mecz w Coventry zaczął się bardzo dobrze dla reprezentacji Polski. Już po 5 minutach pierwszej tercji prowadziliśmy 1-0. Kibiców zdziwił jednak sposób wyświetlania wyników – gole dla Polski liczone były jako „home” („gospodarze”), a celne strzały drużyny GB jako „guests” („goście”).
Nasza dobra passa skończyła się jednak, GB nie chciało przegrać następnego meczu. Kilka sekund przed końcem 3 i ostatniej tercji przegrywaliśmy 4-3. W ostatniej sekundzie jednak nasz zawodnik strzelił bramkę. Widownia obserwowała tylko sędziów czy gol został zaliczony. Na szczęście dla nas sędzia pokiwał głową. W 5 minutowej dogrywce nikt nie zdobył decydującego punktu. Wynik meczu został rozstrzygnięty przez rzuty karne (przegraliśmy z wynikiem 4-5).
Pomimo mniejszej frekwencji wśród polskich kibiców w porównaniu do poprzednich lat, całe lodowisko rozbrzmiewało rytmicznymi oklaskami i okrzykami „Polska”, „Jeszcze jeden”, „Jesteśmy z Wami”, a nawet „Polacy gramy u siebie”. Na tafli nie obyło się bez kilku przepychanek, jedna z nich skończyła się wysłaniem do szatni po jednym zawodniku z każdej drużyny.
Zdjęcie: Moment strzelenia gola przez Kapicę. Foto: Grzegorz Patrykowski
Komentarze