Zamieszki w Leicester
W czwartek Legia Warszawa przegrała z Leicester City w meczu Ligi Europy. W czasie spotkania kibice "Wojskowych" wdali się w starcia z policją. Dwunastu policjantów odniosło obrażenia, a siedem osób zostało aresztowanych.
W miniony czwartek, podopieczni Marka Gołębiewskiego na boisku rywala przegrali 1:3. Spotkanie rozstrzygnęło się już w pierwszej połowie. W drugiej natomiast widzowie skupili się bardziej na incydencie na trybunach - kibice wdali się w szarpaninę z policjantami, którzy musieli interweniować i uspokajać przyjezdnych z Polski.
W piątek przed południem Policja napisała w wydanym komunikacie: "Funkcjonariusze obecni na meczu wczoraj wieczorem (24 listopada) zareagowali na zamieszki, które wybuchły w sektorze kibiców Legii Warszawa podczas drugiej połowy meczu. W trakcie meczu odpalono wiele rac, a część kibiców próbowała naruszyć linię oddzielającą sektory, atakując przy tym funkcjonariuszy. W trakcie zamieszek obrażenia odniosło 12 funkcjonariuszy. Dwóch zostało opatrzonych w szpitalu, jeden z powodu wstrząśnienia mózgu, drugi doznał złamania nadgarstka"
Jak dodała policja, podczas meczu miało miejsce siedem aresztowań, a wiele osób zostało usuniętych ze stadionu. Wszystkie zatrzymane osoby pozostają obecnie w areszcie, a policja zamierza prowadzić pełne dochodzenie w sprawie tych wydarzeń, aby postawić sprawców przed sądem.
Brytyjskie media sporo miejsca poświęciły zamieszkom wywołanym przez kibiców Legii, podkreślając, że to już drugi w ostatnich tygodniach taki przypadek na angielskich stadionach - po starciach kibiców reprezentacji Węgier z policją na Wembley w październiku.
Dzięki zwycięstwu 3:1 piłkarze Leicester awansowali na pierwsze miejsce w grupie C, a Legia spadła na czwartą pozycję, ale wszystkie zespoły jeszcze mają szansę na awans.
Komentarze