19 lis 2019
2156
Dodany przez
Dziecko wypadło z taksówki na drogę w dzielnicy Earlsdon w Coventry
Na szczęście dziecku nic się nie stało, chociaż mogło się to skończyć tragicznie.
Do mrożącej w krew w żyłach sytuacji doszło na roku ulicy Butts i Gordon Street, na Earlsdon.
Jadący za taksówką Kris McGrory w pewnej chwili zauważył, że na zakręcie drzwi jadącej taksówki się otwierają i wypada z ich dziecko.
Taksówka się zatrzymała i po kilku sekundach wyszła z niej kobieta. W relacji Kris dodaje, że te kilka sekund od zatrzymania taksówki do wyjścia kobiety wydawało mu się długo jak na taką sytuację.
Dziecko leżało przez cały ten czas na drodze. Kris dodaje także, że widział na twarzy kobiety przerażenie, kiedy podeszła podnieść dziecko z drogi. W trakcie podchodzenia do dziecka kobieta, widząc samochód Krisa, zbliżający się w ich kierunku, pokazywała rękami i mówiła "slow down, slow down". Kobieta podniosła dziecko z drogi i zaniosła je z powrotem do taksówki.
Kris nie przypomina sobie, żeby taksówka jadąca przed nim, z której wypadło dziecko, jechała w podejrzany czy niebezpieczny sposób. Dodaje, też, że nie wie, dlaczego dziecko wypadło. Czy drzwi były niedomknięte, czy może ono samo podczas zabawy klamką je otworzyło?, tego nie wiadomo.
Nie mniej jednak takie sytuacje się nie powinny zdarzać, dziecko leżało na ulicy kompletnie bezbronne na plecach, jadący z tyłu mógłby nie zauważyć i po prostu doszłoby do tragedii.
Cała sytuacja miała miejsce 6 listopada. Krisowi udało się nagrać całą sytuację na swojej kamerce samochodowej.
Jadący za taksówką Kris McGrory w pewnej chwili zauważył, że na zakręcie drzwi jadącej taksówki się otwierają i wypada z ich dziecko.
Taksówka się zatrzymała i po kilku sekundach wyszła z niej kobieta. W relacji Kris dodaje, że te kilka sekund od zatrzymania taksówki do wyjścia kobiety wydawało mu się długo jak na taką sytuację.
Dziecko leżało przez cały ten czas na drodze. Kris dodaje także, że widział na twarzy kobiety przerażenie, kiedy podeszła podnieść dziecko z drogi. W trakcie podchodzenia do dziecka kobieta, widząc samochód Krisa, zbliżający się w ich kierunku, pokazywała rękami i mówiła "slow down, slow down". Kobieta podniosła dziecko z drogi i zaniosła je z powrotem do taksówki.
Kris nie przypomina sobie, żeby taksówka jadąca przed nim, z której wypadło dziecko, jechała w podejrzany czy niebezpieczny sposób. Dodaje, też, że nie wie, dlaczego dziecko wypadło. Czy drzwi były niedomknięte, czy może ono samo podczas zabawy klamką je otworzyło?, tego nie wiadomo.
Nie mniej jednak takie sytuacje się nie powinny zdarzać, dziecko leżało na ulicy kompletnie bezbronne na plecach, jadący z tyłu mógłby nie zauważyć i po prostu doszłoby do tragedii.
Cała sytuacja miała miejsce 6 listopada. Krisowi udało się nagrać całą sytuację na swojej kamerce samochodowej.
Komentarze