18 cze 2018
1623
Dodany przez
Pogotowie lotnicze zostało wezwane do wypadku na M6
Strażacy i ratownicy przez godzinę wyciągali mężczyznę uwięzionego w aucie na M6.
Dzisiaj około 13:30 doszło do kolizji na M6. Wskutek wypadku jeden mężczyzna został uwięziony w swoim aucie.
Na miejsce wypadku, do którego doszło na M6 przy J3A biegnącej w kierunku północnym wezwano policję, pogotowie i straż pożarną, a także Warwickshire and Northamptonshire Air Ambulance. W trakcie lądowania pogotowia lotniczego ruch w obu kierunkach został zatrzymany.
W kolizji udział wzięły samochód osobowy i ciężarówka, następnie osobówka wjechała barierki środkowego pasa dzielącego jezdnię.
W wypadku jedna osoba została poszkodowana — około 40-letni mężczyzna, który został uwięziony w swoim aucie. Podczas gdy strażacy przez godzinę pracowali nad wyciągnięciem mężczyzny, ekipa ratownicza monitorowała jego stan zdrowia. Po wyciągnięciu z samochodu mężczyzna został przewieziony karetką do University Hospital Coventry and Warwickshire.
Jak można się było spodziewać, incydent spowodował spore korki w okolicy, które trwały jeszcze przez kilka godzin od wypadku. Dodatkowe utrudnienia powodowały także odbywające się między J2 i J3A prace drogowe.
Photo: Mat Fascione
Na miejsce wypadku, do którego doszło na M6 przy J3A biegnącej w kierunku północnym wezwano policję, pogotowie i straż pożarną, a także Warwickshire and Northamptonshire Air Ambulance. W trakcie lądowania pogotowia lotniczego ruch w obu kierunkach został zatrzymany.
W kolizji udział wzięły samochód osobowy i ciężarówka, następnie osobówka wjechała barierki środkowego pasa dzielącego jezdnię.
W wypadku jedna osoba została poszkodowana — około 40-letni mężczyzna, który został uwięziony w swoim aucie. Podczas gdy strażacy przez godzinę pracowali nad wyciągnięciem mężczyzny, ekipa ratownicza monitorowała jego stan zdrowia. Po wyciągnięciu z samochodu mężczyzna został przewieziony karetką do University Hospital Coventry and Warwickshire.
Jak można się było spodziewać, incydent spowodował spore korki w okolicy, które trwały jeszcze przez kilka godzin od wypadku. Dodatkowe utrudnienia powodowały także odbywające się między J2 i J3A prace drogowe.
Photo: Mat Fascione
Komentarze