28 lis 2018
2568
Dodany przez
Przewoźnik, którego autobus wbił się w Sainsbury w Coventry dostał karę 2,3 miliona funtów
Dzisiaj to jest 27 listopada zakończył się w sądzie proces w związku z wypadkiem autobusu w centrum miasta w 2015 roku. Przewoźnik został ukarany grzywną w wysokości 2,3 miliona funtów za zignorowanie wcześniejszych doniesień o niebezpiecznym kierowcy. W wypadku tym zginał 7 latek oraz 76 letnia kobieta.
Głośny wypadek z 3 października 2015 roku kiedy to w samym centrum miasta rozpędzony autobus wjechał w supermarket Sainsubry znajdujący się na Trinity Street.
Firma Midland Red (South) Ltd, która obsługiwała tą linię została dzisiaj przez sąd skazana na karę w wysokości 2,3 milionów funtów za brak adekwatnej reakcji na doniesienia o nieodpowiedzialnym kierowcy oraz za pozwolenie, kierowcy na pracowanie powyżej 70 godzin tygodniowo.
Kierowca, który doprowadził do wypadku to Kailash Chander to były burmistrz Leamington Spa. W czasie zdarzenia miał on 77 lat. Kierowca mający obecnie 80 lat ze względu na postępującą demencję i zły stan zdrowia nie mógł być skazany na "wiezienie". Obrońca pana Chandera zasugerował także, że bezpośredni powód wypadku, czyli pomylenie pedału gazu z pedałem hamulca mogło być związane z niezdiagnozowanymi wtedy początkami demencji. Sąd skazał pana Chandera na dwa lata nadzoru medycznego. Według obrońcy, pan Chandera nie jest obecnie w stanie funkcjonować bez całodobowej opieki.
W wypadku tym zginęła 76 letnia Dora Hancox została ona potrącona przez autobus oraz uderzona przez upadającą lampę.
Drugą ofiarą był jadący na górnym pokładzie 7 latek Rowan Fitzgerald, który zginął w wyniku doznanych obrażeń głowy.
Rodziny ofiar mimo ogromnej grzywny w dalszym ciągu mają żal do kierowcy oraz do firmy przewozowej.
Firma Midland Red (South) Ltd, która obsługiwała tą linię została dzisiaj przez sąd skazana na karę w wysokości 2,3 milionów funtów za brak adekwatnej reakcji na doniesienia o nieodpowiedzialnym kierowcy oraz za pozwolenie, kierowcy na pracowanie powyżej 70 godzin tygodniowo.
Kierowca, który doprowadził do wypadku to Kailash Chander to były burmistrz Leamington Spa. W czasie zdarzenia miał on 77 lat. Kierowca mający obecnie 80 lat ze względu na postępującą demencję i zły stan zdrowia nie mógł być skazany na "wiezienie". Obrońca pana Chandera zasugerował także, że bezpośredni powód wypadku, czyli pomylenie pedału gazu z pedałem hamulca mogło być związane z niezdiagnozowanymi wtedy początkami demencji. Sąd skazał pana Chandera na dwa lata nadzoru medycznego. Według obrońcy, pan Chandera nie jest obecnie w stanie funkcjonować bez całodobowej opieki.
W wypadku tym zginęła 76 letnia Dora Hancox została ona potrącona przez autobus oraz uderzona przez upadającą lampę.
Drugą ofiarą był jadący na górnym pokładzie 7 latek Rowan Fitzgerald, który zginął w wyniku doznanych obrażeń głowy.
Rodziny ofiar mimo ogromnej grzywny w dalszym ciągu mają żal do kierowcy oraz do firmy przewozowej.
Komentarze