Testy po przylocie do Anglii zniesione
Wczoraj w Izbie Gmin brytyjski minister transportu Grant Shapps ogłosił, że od 4:00 rano 11 lutego osoby w pełni zaszczepione przeciw Covid-19, które przyjeżdżają do Anglii i Szkocji z zagranicy, nie będą już musiały wykonywać testów na obecność koronawirusa.
Definicja osoby „w pełni zaszczepionej” wciąż oznacza dwie dawki zatwierdzonego szczepienia lub jedną dawkę szczepionki Janssen - na razie więc dawka przypominająca nie jest wymagana.
Zmiany dotyczą również osób, które nie są w pełni zaszczepione - ci nie będą musieli wykonywać drugiego testu na obecność koronawirusa w ósmym dniu po przyjeździe, jak to jest obecnie, lecz wystarczy im jeden w drugim dniu.
„Jest to proporcjonalny system, który przybliża nas o krok do normalności przy jednoczesnym zachowaniu niezbędnej ochrony zdrowia publicznego” – powiedział Shapps.
Minister transportu poinformował również, że osoby poniżej 18 roku życia będą traktowani jak w pełni zaszczepieni i nie będą musieli robić testów po przyjeździe do Anglii.
Dodatkowo od 3 lutego dzieci w wieku od 12 do 15 lat będą mogły udowodnić swój status szczepień za pomocą Aplikacji NHS, co pomoże im podczas pobytu w innych krajach wymagających przepustek szczepionkowych.
Shapps dodał także, że od 11 lutego Wielka Brytania będzie uznawać certyfikaty szczepionkowe z kolejnych 16 krajów i tym samym liczba państw i terytoriów, których certyfikaty są honorowane przez władze brytyjskie wzrośnie do ponad 180.
Co więcej, od końca lutego skrócony i uproszczony zostanie formularz lokalizacyjny, który muszą wypełniać wszyscy przyjeżdżający z zagranicy - niezależnie od tego, czy są zaszczepieni, czy nie.
Shapps oświadczył również, że czerwona lista podróżna – która obecnie jest pusta – zostanie utrzymana jako opcja awaryjna, ale rząd przygląda się możliwości zastąpienia obowiązkowej, płatnej kwarantanny w hotelach kwarantanną domową.
Jeszcze przed wystąpieniem Shappsa zniesienie testów zapowiedział premier Boris Johnson.
Komentarze