Wzrastają płace dla kierowców ciężarówek
Problem z brakami kierowców ciężarówek na wyspach, a w efekcie z brakiem towarów w sklepach na pewno odbije się na cenach towarów.
Przyczyną braku kierowców ciężarówek w Wielkiej Brytanii jest niewątpliwie połączeniem efektów pandemii wraz z konsekwencjami Brexiu. Jak informują przewoźnicy w niedługim czasie z rynku brytyjskiego zniknęło około 100 000 kierowców. Pracownicy ci wyjechali w trakcie pandemii i już nie wrócili.
Rząd planował rozwiązać ten problem zwiększając dopuszczalną ilość godzin jaką kierowca może przejechać, ten plan jednak spotkał się z falą krytyki.
Firmy transportowe apelują do rządu o wprowadzenie wiz sezonowych dla kierowców.
Firma Gist, która zajmuje się logistyką dla takich firm jak Tesco, M&S, Aldi, Morrisons oraz Ocado zaoferowała £56,674 rocznego wynagrodzenia dla kierowców LGV.
Stawka około £55k rocznie na pewno się jeszcze zmieni, w zależności od zapotrzebowania oraz rozwiązań jakie wprowadzi rząd. Obecnie jest to więcej niż wynagrodzenie dla nauczyciela w secondary school, który zarabia około £40,880 rocznie, prawnika £43,190, czy architekta £42,930.
Konsekwencją wzrostu kosztów transportu na pewno będzie wzrost cen towarów w sklepach. Problem ten dotyka nie tylko supermarketów i produktów na półkach, ale całej gospodarki.
Problem braku pracowników, którzy po pandemii i Brexicie nie wrócili do UK, dotyka nie tylko branży transportowej, ale także całej gospodarki. Niedobory pracowników zgłaszali już, farmerzy, restauratorzy, przemysł hotelarski, a także sprzedawcy i producenci.
Sytuacja jest na tyle poważna, że nie do końca wiadomo jak będzie wyglądać koniec roku, z oczekiwaną kolejną falą koronawirusa, niedoborem pracowników oraz okresem świątecznym i zwiększonym zapotrzebowaniem na produkty.
Pewne jest, że ceny towarów i usług w najbliższym czasie pójdą w górę.
Komentarze