25 mar 2020
1430
Dodany przez
Dzień 1 z 21 Słyszysz? Tak kapie woda z kranu. Jeszcze usłyszysz!
Pierwszy dzień jest bardzo symboliczny, każdy pierwszy dzień jest ciekawy, pierwszy dzień szkoły, pierwszy dzień w pracy, pierwszy dzień wakacji, w pierwszy dzień na pewno nie da się nudzić.
Wczoraj minął pierwszy dzień kwarantanny, która nie jest „całkowitą”, w dalszym ciągu można wyjść, do sklepu, czy choćby pobiegać, niektórzy dalej chodzą do pracy. Mimo iż wprowadzono nowe prawo i ograniczenia, to powiedzmy sobie szczerze, nie są one jeszcze egzekwowane.
Jest taka scena, powoli kapiący kran, krople spadają anemicznie, w równych odstępach czasu. Widz nie może się doczekać kolejnej, łezka się wydłuża i wydłuża, aż w końcu odrywa się kropla i po chwili słychać charakterystyczny dźwięk. Druga taka scena to tykający zegar.
Obie te sceny, metaforycznie pokazują wolno mijający czas.
Minął pierwszy dzień z trzech tygodni, ten ciekawy. Trzy tygodnie to też jest trik rządzących, przecież nie powiedzą, że „lockdown” będzie trwał minimum trzy miesiące z mocnymi rokowaniami na pół roku.
Nawet jeśli szczepionka lub cudowny eliksir pojawiłby się dzisiaj, do „zwykłego człowieka” dojdzie on w najlepszym przypadku w ciągu miesiąca. W UK jesteśmy jeszcze bardzo, bardzo daleko od apogeum epidemii.
Za trzy tygodnie, na pewno okaże się, że trzeba przedłużyć kwarantanne, w zasadzie to gdzieś pomiędzy pierwszym, a trzecim tygodniem okaże się, że trzeba ją zaostrzyć. Liczby zachorowań oraz zgonów będą nierealne, jak we Włoszech, ci ludzie już są chorzy, choroba jeszcze nie dała o sobie znać.
Dzisiaj, czyli 25 marca w UK jest 8,077 zarażonych oraz 422 osoby zmarły. Włochy podobne liczby miały 9 marca 9,172 zarażonych i 463 ofiar. 9 marca we Włoszech to bardzo dobry dzień do porównania, liczby są bardzo podobne z dzisiejszym dniem i podobnie jak w UK wtedy też premier Włoch Giuseppe Conte ogłosił kwarantannę w całym kraju.
Pomiędzy 23, a 24 marca we Włoszech zmarły 743 osoby. Całkowita liczba zachorowań to 69,176, a całkowita liczba zgonów to 6,820.
Nie ma co się oszukiwać, najbliższe miesiące spędzimy w domu. Nie jest to też „straszenie”, to jest rzeczywistość, z jaką przyszło nam się zmierzyć.
Pierwszy tydzień kwarantanny będzie, troszkę jak pierwszy dzień, hedonistycznie będziemy korzystać z nadmiaru wolnego czasu, z każdej najgłupszej rozrywki, jaką tylko zaserwuje nam Internet. Powoli jednak zaczniemy słyszeć kapanie . . ... . .
Im wcześniej zdamy sobie sprawę, że przez najbliższy czas można zapomnieć o „normalności”, tym lepiej. Zaczniemy odpowiednio planować sobie i swojej rodzinie czas, planować każdą chwilę, tak, aby na koniec wyjść mocniejsi i bogatsi, a nie złamani i zniszczeni.
Ci, którzy mogą pracować z domu, mają paradoksalnie łatwiej, odpowiednia higiena pracy, podział dnia i nie będzie zbyt wielkiej różnicy.
Najbardziej ucierpią na tym dzieci, co oczywiście przełoży się na zdrowie rodziców. Głównie mowa tutaj o zdrowiu psychicznym, ale ponieważ wraz ze zdrowiem fizycznym są to naczynia połączone, to drugie też zostanie osłabione, a chyba nie trzeba wspominać, że na zewnątrz panuje pandemia.
Plan dnia i tygodnia dla całej rodziny, spisany wyuczony i respektowany przez każdego to podstawa. Ważne, żeby się go trzymać!
Lekcje domowe dla dzieci — trzeba je czymś zająć, na początku będzie to udręka — troszkę też się przekonamy, jak wielką pracę wykonują nauczyciele.
Lekcje dla nas samych, to dobry czas na rozwój i podniesienie kwalifikacji lub po prostu nauczenie się czegoś nowego.
Przykładem lekcji wspólnych mogą być lekcje gotowania z całą rodziną, ale nie tylko, jest wiele rzeczy, które można wspólnie się uczyć z dziećmi. Języki, gry na instrumentach, programowanie – nawet bardzo proste, w obecnym świecie na pewno się przyda.
Ćwiczenia fizyczne – bardzo ciężko powiedzieć jak długo utrzyma się pozwolenie na wychodzenie na ćwiczenia. Podejrzewamy jednak, że na pewnym etapie może się okazać, że wszelkie wychodzenie zostanie ograniczone. Dlatego, póki jest to możliwe, polecamy korzystać, jednak trzeba uważać, aby się nie zarazić. Rękawiczki ochronne, maseczki — nie muszą być założone cały czas, ale mogą się przydać. Później może się okazać, że trzeba będzie ćwiczyć w domu, ćwiczenia są bardzo ważne i nie można ich pominąć.
Książki, gry i zabawy, filmy Internet – rozrywka to też ważna część, zawieszanie się jednak na jednym, nie jest dobre. Książki to bardzo dobry pożeracz czasu, tak samo, jak Internet, ale my musimy, żyć, a nie wegetować.
Hobby – oczywiście takie, które można wykonywać w domu – jest wiele ciekawych hobby, klejenie modeli z papieru, bardzo wymagające i czasochłonne, rysowanie, śpiewanie, granie na instrumentach. Hobby bardzo blisko łączy się z nauką. Zazwyczaj zaczyna się to tak, że zawsze coś chcieliśmy robić, a nigdy nie mieliśmy na to czasu – „guess what” teraz jest na to czas, dużo czasu, więc nie wszystko na raz, po prostu dodaj sobie to do planu dnia.
Dla rodziców ten okres będzie podwójnie ciężki albo jeśli się patrzy pod kątem zbyt dużej ilości wolnego czasu to dużo łatwiejszy, bo trzeba będzie się zająć także zajęciem dla dzieci.
Czas wolny od wszystkich, czas dla siebie – bardzo ważny element higieny życia, żeby móc się zamknąć samemu w pokoju i poskładać myśli – medytacja.
Im wcześniej zaczniemy, tym mniej dotkliwa będzie dla nas kwarantanna i wyjdziemy z niej zdrowi psychicznie, wypoczęci i gotowi do pracy. Nie mówiąc o nowej wiedzy, zdolnościom, hobby, może idealnej sylwetce i kaloryferowi.
Jest taki paradoks, że „rutyna to wolność”, a to ważne, gdy się jest zamkniętym w domu.
Jest taka scena, powoli kapiący kran, krople spadają anemicznie, w równych odstępach czasu. Widz nie może się doczekać kolejnej, łezka się wydłuża i wydłuża, aż w końcu odrywa się kropla i po chwili słychać charakterystyczny dźwięk. Druga taka scena to tykający zegar.
Obie te sceny, metaforycznie pokazują wolno mijający czas.
Minął pierwszy dzień z trzech tygodni, ten ciekawy. Trzy tygodnie to też jest trik rządzących, przecież nie powiedzą, że „lockdown” będzie trwał minimum trzy miesiące z mocnymi rokowaniami na pół roku.
Nawet jeśli szczepionka lub cudowny eliksir pojawiłby się dzisiaj, do „zwykłego człowieka” dojdzie on w najlepszym przypadku w ciągu miesiąca. W UK jesteśmy jeszcze bardzo, bardzo daleko od apogeum epidemii.
Za trzy tygodnie, na pewno okaże się, że trzeba przedłużyć kwarantanne, w zasadzie to gdzieś pomiędzy pierwszym, a trzecim tygodniem okaże się, że trzeba ją zaostrzyć. Liczby zachorowań oraz zgonów będą nierealne, jak we Włoszech, ci ludzie już są chorzy, choroba jeszcze nie dała o sobie znać.
Dzisiaj, czyli 25 marca w UK jest 8,077 zarażonych oraz 422 osoby zmarły. Włochy podobne liczby miały 9 marca 9,172 zarażonych i 463 ofiar. 9 marca we Włoszech to bardzo dobry dzień do porównania, liczby są bardzo podobne z dzisiejszym dniem i podobnie jak w UK wtedy też premier Włoch Giuseppe Conte ogłosił kwarantannę w całym kraju.
Pomiędzy 23, a 24 marca we Włoszech zmarły 743 osoby. Całkowita liczba zachorowań to 69,176, a całkowita liczba zgonów to 6,820.
Nie ma co się oszukiwać, najbliższe miesiące spędzimy w domu. Nie jest to też „straszenie”, to jest rzeczywistość, z jaką przyszło nam się zmierzyć.
Pierwszy tydzień kwarantanny będzie, troszkę jak pierwszy dzień, hedonistycznie będziemy korzystać z nadmiaru wolnego czasu, z każdej najgłupszej rozrywki, jaką tylko zaserwuje nam Internet. Powoli jednak zaczniemy słyszeć kapanie . . ... . .
Im wcześniej zdamy sobie sprawę, że przez najbliższy czas można zapomnieć o „normalności”, tym lepiej. Zaczniemy odpowiednio planować sobie i swojej rodzinie czas, planować każdą chwilę, tak, aby na koniec wyjść mocniejsi i bogatsi, a nie złamani i zniszczeni.
Ci, którzy mogą pracować z domu, mają paradoksalnie łatwiej, odpowiednia higiena pracy, podział dnia i nie będzie zbyt wielkiej różnicy.
Najbardziej ucierpią na tym dzieci, co oczywiście przełoży się na zdrowie rodziców. Głównie mowa tutaj o zdrowiu psychicznym, ale ponieważ wraz ze zdrowiem fizycznym są to naczynia połączone, to drugie też zostanie osłabione, a chyba nie trzeba wspominać, że na zewnątrz panuje pandemia.
Plan dnia i tygodnia dla całej rodziny, spisany wyuczony i respektowany przez każdego to podstawa. Ważne, żeby się go trzymać!
Lekcje domowe dla dzieci — trzeba je czymś zająć, na początku będzie to udręka — troszkę też się przekonamy, jak wielką pracę wykonują nauczyciele.
Lekcje dla nas samych, to dobry czas na rozwój i podniesienie kwalifikacji lub po prostu nauczenie się czegoś nowego.
Przykładem lekcji wspólnych mogą być lekcje gotowania z całą rodziną, ale nie tylko, jest wiele rzeczy, które można wspólnie się uczyć z dziećmi. Języki, gry na instrumentach, programowanie – nawet bardzo proste, w obecnym świecie na pewno się przyda.
Ćwiczenia fizyczne – bardzo ciężko powiedzieć jak długo utrzyma się pozwolenie na wychodzenie na ćwiczenia. Podejrzewamy jednak, że na pewnym etapie może się okazać, że wszelkie wychodzenie zostanie ograniczone. Dlatego, póki jest to możliwe, polecamy korzystać, jednak trzeba uważać, aby się nie zarazić. Rękawiczki ochronne, maseczki — nie muszą być założone cały czas, ale mogą się przydać. Później może się okazać, że trzeba będzie ćwiczyć w domu, ćwiczenia są bardzo ważne i nie można ich pominąć.
Książki, gry i zabawy, filmy Internet – rozrywka to też ważna część, zawieszanie się jednak na jednym, nie jest dobre. Książki to bardzo dobry pożeracz czasu, tak samo, jak Internet, ale my musimy, żyć, a nie wegetować.
Hobby – oczywiście takie, które można wykonywać w domu – jest wiele ciekawych hobby, klejenie modeli z papieru, bardzo wymagające i czasochłonne, rysowanie, śpiewanie, granie na instrumentach. Hobby bardzo blisko łączy się z nauką. Zazwyczaj zaczyna się to tak, że zawsze coś chcieliśmy robić, a nigdy nie mieliśmy na to czasu – „guess what” teraz jest na to czas, dużo czasu, więc nie wszystko na raz, po prostu dodaj sobie to do planu dnia.
Dla rodziców ten okres będzie podwójnie ciężki albo jeśli się patrzy pod kątem zbyt dużej ilości wolnego czasu to dużo łatwiejszy, bo trzeba będzie się zająć także zajęciem dla dzieci.
Czas wolny od wszystkich, czas dla siebie – bardzo ważny element higieny życia, żeby móc się zamknąć samemu w pokoju i poskładać myśli – medytacja.
Im wcześniej zaczniemy, tym mniej dotkliwa będzie dla nas kwarantanna i wyjdziemy z niej zdrowi psychicznie, wypoczęci i gotowi do pracy. Nie mówiąc o nowej wiedzy, zdolnościom, hobby, może idealnej sylwetce i kaloryferowi.
Jest taki paradoks, że „rutyna to wolność”, a to ważne, gdy się jest zamkniętym w domu.
Komentarze