Młodzież wznieca pożary "dla zabawy"
Według jednego z mieszkańców w ciągu tygodnia doszło do co najmniej pięciu takich pożarów w parku Moat House.
Mieszkańcy Wood End skarżą się, że lokalna młodzież celowo podpala trawę, a następnie obserwuje, jak straż pożarna walczy z ogniem.
W zeszłym tygodniu doszło do tego, że jednocześnie wzniecono kilka pożarów, a gdy strażacy i policja pracowali, aby sobie poradzić z żywiołem, osoby rzekomo odpowiedzialne za podpalenie siedziały i obserwowały ich działania. Według straży pożarnej są prowadzone prace z policją West Midlands i radą miasta Coventry, aby spróbować rozwiązać ten problem.
Mieszkaniec Wood End, który był świadkiem niektórych pożarów, powiedział w rozmowie z Coventry Telegraph: „ Długa trawa w parku Moat House została niedawno skoszona, w wyniku czego w całym parku znajdują się duże stosy suchej trawy. Młodzież wykorzystuje to do zabawy i podpala je."
W ciągu ostatniego tygodnia straż pożarna musiała interweniować aż pięciokrotnie i poświęcić znaczną ilość czasu na gaszenie wznieconych dla zabawy pożarów. Dodatkowo strażacy napotkali trudności, ponieważ nie mogli wjechać wozem na teren parku, więc zmuszeni byli biegać parkowymi alejkami z wężami i sprzętem gaśniczym, aby dostać się do ognia.
„Wczoraj paliło się wiele obszarów jednocześnie –to były dość spore pożary. Młodzi podpalacze nie wydawali się przejmować sytuacją, gdy siedzieli i patrzyli, jak straż pożarna walczy z pożarem." - dodał zmartwiony mieszkaniec.
"Martwię się, ponieważ nie tylko jest to uciążliwe, ponieważ wypełnia pobliskie domy dymem i zapachem spalenizny, ale stwarza zagrożenie dla domów, w przypadku rozprzestrzenienia się ognia. Dodatkowo ekipy strażackie nie mogą brać wówczas udziału w innych interwencjach, które mogą być o wiele poważniejsze”.
Paul Dunnell, dowódca stacji w remizie strażackiej w Foleshill, powiedział: „Od połowy czerwca byliśmy kilkakrotnie wzywani do Moat House Park, przy Deedmore Road, gdzie celowo wzniecono kilka pożarów trawiastych. Incydenty takie jak ten nakładają niepotrzebne wymagania na naszą ekipę przeciwpożarową i strażaków oraz potencjalnie odwracają nasze załogi od prawdziwych sytuacji awaryjnych.
„Narażają również naszą załogę i członków społeczeństwa na ryzyko, którego można uniknąć. Współpracujemy z radą miejską i lokalną policją, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby rozwiązać ten problem.
„W międzyczasie apelujemy do odpowiedzialnych mieszkańców, aby powstrzymali te lekkomyślne działania. Każdy, kto ma informacje o osobach biorących udział w podpaleniach, powinien podzielić się tym, co wie, z policją pod numerem 101 lub z Crimestoppers, anonimowo, pod numerem 0800 555 111”.
Komentarze