Polak, który zamordował 2-letniego syna skazany na dożywocie
Polak zabił syna w afekcie.
W sądzie w Edynburgu zapadł wyrok w sprawie śmierci dwuletniego Juliusza Czapli. Ciało chłopca zostało znalezione 21 listopada 2020 r. przez jego matkę, Patrycję Szczęśniak, w domu ojca chłopca przy Muirhouse Place West w Edynburgu.
W związku ze śmiercią dwulatka skazano jego ojca, 41-letniego Łukasza Czaplę na karę dożywotniego więzienia. Sprawca nie będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie przed upływem 23 lat.
Jak ustalono podczas procesu, morderstwo miało być aktem zemsty na matce dziecka, z którą mężczyzna rozstał się kilka miesięcy wcześniej. Czapla nie mógł znieść faktu, że jego była partnerka była już w nowym związku. Mimo rozstania rodziców, chłopiec nadal widywał się z ojcem.
W noc 21 listopada 2020 roku dwulatek przebywał w domu ojca Łukasza Czapli, który zaczął wysyłać wiadomości do matki dziecka, pytając ją o jej nowego partnera i ich życie intymne. Ponieważ Patrycja Szczęśniak nie odpowiadała, Łukasz Czapla strzelił trzykrotnie w głowę dziecka z wiatrówki, a gdy chłopiec przebudził się, dźgnął go kilkakrotnie metalowym szpikulcem i udusił poduszką.
Mężczyzna, podczas pierwszych rozmów z policją, mówił, że na temat śmierci syna nic nie wie. Zasłaniał się także niepamięcią. Okłamywał również psychiatrów, którym mówił, że "nic nie pamiętam".
W czasie procesu sprawca przekonywał, że podczas dokonywania morderstwa był w bardzo złym stanie psychicznym, co wpłynęło na jego zachowanie oraz że planował popełnić samobójstwo i nie chciał, by chłopiec pozostał sam. Sąd jednak uznał, że jego stan nie był tak poważny, jak twierdził, i morderstwo było "aktem zemsty i zazdrości".
Komentarze