Zakaz żebrania w centrum Coventry został przedłużony mimo protestów
Zakaz "ciągłego" żebrania miał przestać obowiązywać w lipcu.
Public Space Protection Order (PSPO), bo tak nazywa się to zarządzenie, wydane zostało w lipcu 2017 roku i nałożyło ono ograniczenia na żebraków, sprzedawców ulicznych, a także na osoby wykonujące różnego rodzaju występy uliczne.
Ograniczenie to polegało na karach finansowych nakładanych na osoby, których działanie było "ciągłe", "nieodpowiednie", lub miało "degradujący wpływ na jakość życia" innych osób. Kary finansowe za te działania to £100, obniżone do £60 jeśli zostało opłacone do 14 dni. W przypadku braku płatności osoba ukarana została podana do sądu.
Mimo, iż w założeniach ograniczenia te miały dotyczyć nie tylko, żebraków to nakaz ten był głównie używany do walki właśnie z tymi osobami. Od początku wprowadzenia nakazu wydano 1000 pouczeń w tej sprawie oraz 59 mandatów, a 17 osób zostało postawione przed sądem. Dla porównania w tym samym czasie wystawiono tylko 10 pouczeń dla handlarzy ulicznych oraz 25 pouczeń dla wykonawców/artystów ulicznych.
Aktywiści na rzecz praw człowieka z grupy o nazwie Liberty protestowali przeciwko przedłużaniu tego zarządzenia. W apelu zwracali uwagę na to, że jest to krok w kierunku kryminalizacji biedy. Członek rady miasta Abdul Khan odpowiedzialny za egzekwowanie i wdrażanie zarządzeń powiedział, że zakaz ten jest wspierany przez West Midlands Police oraz Coventry Business Improvement District. Zaznaczył także, że jest duża różnica pomiędzy osobami bezdomnymi, a osobami żebrzącymi. Osoby bezdomne są objęte programem dla osób bezdomnych i jest im udzielana pomoc w znalezieniu zakwaterowania.
Jak tłumaczy radny żebracy mają gdzie mieszkać, ludzie ci na różne sposoby wyłudzają pieniądze, doprowadzając do nieprzyjemnych sytuacji oraz sprawiają, że centrum miasta jest mniej przyjemne dla odwiedzających co negatywnie wpływa na jego rozwój.
9 czerwca urząd miasta zdecydował o przedłużeniu PSPO na kolejne trzy lata od 17 lipca.
Komentarze