12 mar 2013
7651
Dodany przez
Antybiotyk – cichy terrorysta medycyny
Organizm przyzwyczajony do antybiotyku, uodparnia się na jego działanie. Według szefowej ds. medycyny, możemy przez to cofnąć się do początku XIX w. gdy mała infekcja groziła śmiercią pacjenta.
Profesor Sally Davies – doradca rządu ds. medycyny apeluje do lekarzy i pacjentów o rozwagę w przepisywaniu i zażywaniu antybiotyków. Jej zdaniem, rosnąca odporność ludzi, na tego typu leki może oznaczać cofnięcie się medycyny do początku XIXw., kiedy mała infekcja mogła zagrozić życiu pacjenta. Dodaje również, że zagrożenie płynące z tej sytuacji powinno być porównane z zagrożeniem atakiem terrorystycznym czy katastrofą klimatyczną. Profesor Davies ostrzega również przed sytuacją, w której za 20 lat nawet najprostsze operacje mogą obfitować w powikłania i wiele zagrożeń. Może bowiem okazać się również, że leczenie takich chorób jak rak czy transplantacja organów będą niemożliwe. Pierwszym krokiem do poprawy obecnej sytuacji jest apel do GP, aby przepisywali antybiotyki jedynie w razie ostatecznej konieczności. Sally Davies zwróciła się również do farmaceutów z prośbą o tworzenie nowych leków, ponieważ z roku na rok przybywa wiele nowych infekcji, a obecne leki wymyślone zostały w 1987r. Wreszcie autorka apelu zwraca się również z pismem do Innovative Medicines Initiative (część struktur UE), prosząc o tworzenie kampanii zachęcającej do produkcji nowych medykamentów. Okazuje się, że Profesor Sally Davies nie jest jedyną osobą, która zwróciła uwagę na zagrożenie. Jej poprzednik Liam Donaldson, w 2008r. również poruszył ten temat i prosił o zaprzestanie przepisywania antybiotyków na grypę, ponieważ choroba ta jest spowodowana wirusem, na który antybiotyk nie działa. Pustoszy jednak organizm pacjenta i szkodzi mu wykształcając odporność na dany lek.
Dagmara Kokocińska
Źródło: www.independent.co.uk
Dagmara Kokocińska
Źródło: www.independent.co.uk
Komentarze