12 kwi 2019
1984
Dodany przez
Brexit kolejne przedłużenie i trochę o Brytyjskim Parlamencie
Jedno jest pewne Brexit pokazał całemu Światu jak funkcjonuje Brytyjski Parlament
Na początku jednak, krótkie podsumowanie ostatnich dni w samym Brexicie. Premier Teresa May poprosiła EU o kolejne przedłużenie. Chciała tak przenieść Brexit żeby móc powalczyć o rozwiązanie w najbliższych trzech tygodniach, żeby nie musieć organizować wyborów do Euro Parlamentu. Przypomnijmy, że organizacja tych wyborów już się rozpoczeła i są na to środki. Jednak ostatecznie zgodzono się na elastyczne przedłużenie do 31 października.
Elastyczność tego przedłużenia polega na tym, że jak tylko Brytyjski Parlament uzgodni jakąś wersję wyjścia zostanie ona wprowadzona wcześniej, czyli na przykład przed wyborami do EU. Chociaż jest to bardzo mała szansa to można jeszcze uniknąć tych wyborów.
Dodatkowym zabezpieczeniem jest warunek, że jeśli UK nie wyjdzie i nie zorganizuje wyborów do Parlamentu Europejskiego 23 maja to 1 czerwca opuszcza Unię automatycznie.
Reasumując teraz do 23 maja będzie walka o Brexit bez wyborów, po tym czasie do 31 października będzie walka o Brexit w ogóle.
Brytyjski Parlament to jeden z głównych "beneficjentów" całego tego show. Cały Świat widzi z bliska jak on działa, jak wypowiadają się parlamentarzyści, jakie są zwyczaje, kto to jest speaker oraz jak przeprowadzane są głosowania.
Zacznijmy od speakera to jest taki nasz odpowiednik marszałka jednak ma on troszkę inne uprawnienia. Obecnie speakerem jest John Bercow i jest on znany z charakterystycznego ORDAAAAh, czyli wykrzykiwanego słowa "order" w trakcie porządkowania sali.
Uprawnienia speakera są dość szerokie w zasadzie to on prowadzi całe obrady, wszysycy posłowie zwracają się do niego.
John Bercow to na pewno jedna z najlepiej odebranych osób z całego Brexitu.
'Division! Clear the Lobby!' to słowa wymawiane przez speakera na rozpoczęcie głosowania. Parlamentarzyści wychodzą wtedy do dwóch oddzielnych sal i to jest jednoznaczne z głosowaniem. Mają oni na to 8 minut. Po przeprowadzeniu procedury głosowania speaker ogłasza wyniki mówiąc po ile głosów jest na tak - ayes lub na nie - noes. Wtedy sepeaker zamyka głosowanie słowem "unlock".
Warto tutaj także zwrócić uwagę, że Brytyjski Parlament wydaje się bardziej bezpośredni od na przykład naszego polskiego. U nas posłowie wychodzą na mównicę i wygłaszają swoje racje, w UK sala parlamentu jest mniejsza mimo iż posów jest więcej (650). Do "mównicy" podchodzą tylko parlamentarzyści z pierwszych ław. Reszta wygłasza przemówienia lub zadaje pytania stojąc. Istnieje wiele różnych mniej lub bardziej dziwacznych reguł w trakcie prowadzenia rozpraw. Jak na przykład reguła zakazująca klaskania (jest ona czasem łamana). Co ciekawe posłowie bardzo często zamiast klaskać krzyczą dzwine słowa najczęściej jest to bardzo zniekształcone "hear, hear" co jest jednoznaczne z klaskaniem. Dwa dodatkowe dziwne słowa to "ayes" oraz "noes" i oznaczają one głosy na tak oraz głosy na nie.
Brytyjski parlament to pomieszanie przeszłości oraz przepisów od roku 1265 (założenie Palace of Westminster) z monarchią oraz realiami nowoczesnych demokracji. Nie bez powodów jest on nazywany "Matką wszystkich parlamentów".
Ponieważ Brexit ma się dobrze, zaczął się drugi sezon rozłożymy temat Brytyjskiego Parlamentu na kilka odcinków.
Elastyczność tego przedłużenia polega na tym, że jak tylko Brytyjski Parlament uzgodni jakąś wersję wyjścia zostanie ona wprowadzona wcześniej, czyli na przykład przed wyborami do EU. Chociaż jest to bardzo mała szansa to można jeszcze uniknąć tych wyborów.
Dodatkowym zabezpieczeniem jest warunek, że jeśli UK nie wyjdzie i nie zorganizuje wyborów do Parlamentu Europejskiego 23 maja to 1 czerwca opuszcza Unię automatycznie.
Reasumując teraz do 23 maja będzie walka o Brexit bez wyborów, po tym czasie do 31 października będzie walka o Brexit w ogóle.
Brytyjski Parlament to jeden z głównych "beneficjentów" całego tego show. Cały Świat widzi z bliska jak on działa, jak wypowiadają się parlamentarzyści, jakie są zwyczaje, kto to jest speaker oraz jak przeprowadzane są głosowania.
Zacznijmy od speakera to jest taki nasz odpowiednik marszałka jednak ma on troszkę inne uprawnienia. Obecnie speakerem jest John Bercow i jest on znany z charakterystycznego ORDAAAAh, czyli wykrzykiwanego słowa "order" w trakcie porządkowania sali.
Uprawnienia speakera są dość szerokie w zasadzie to on prowadzi całe obrady, wszysycy posłowie zwracają się do niego.
John Bercow to na pewno jedna z najlepiej odebranych osób z całego Brexitu.
'Division! Clear the Lobby!' to słowa wymawiane przez speakera na rozpoczęcie głosowania. Parlamentarzyści wychodzą wtedy do dwóch oddzielnych sal i to jest jednoznaczne z głosowaniem. Mają oni na to 8 minut. Po przeprowadzeniu procedury głosowania speaker ogłasza wyniki mówiąc po ile głosów jest na tak - ayes lub na nie - noes. Wtedy sepeaker zamyka głosowanie słowem "unlock".
Warto tutaj także zwrócić uwagę, że Brytyjski Parlament wydaje się bardziej bezpośredni od na przykład naszego polskiego. U nas posłowie wychodzą na mównicę i wygłaszają swoje racje, w UK sala parlamentu jest mniejsza mimo iż posów jest więcej (650). Do "mównicy" podchodzą tylko parlamentarzyści z pierwszych ław. Reszta wygłasza przemówienia lub zadaje pytania stojąc. Istnieje wiele różnych mniej lub bardziej dziwacznych reguł w trakcie prowadzenia rozpraw. Jak na przykład reguła zakazująca klaskania (jest ona czasem łamana). Co ciekawe posłowie bardzo często zamiast klaskać krzyczą dzwine słowa najczęściej jest to bardzo zniekształcone "hear, hear" co jest jednoznaczne z klaskaniem. Dwa dodatkowe dziwne słowa to "ayes" oraz "noes" i oznaczają one głosy na tak oraz głosy na nie.
Brytyjski parlament to pomieszanie przeszłości oraz przepisów od roku 1265 (założenie Palace of Westminster) z monarchią oraz realiami nowoczesnych demokracji. Nie bez powodów jest on nazywany "Matką wszystkich parlamentów".
Ponieważ Brexit ma się dobrze, zaczął się drugi sezon rozłożymy temat Brytyjskiego Parlamentu na kilka odcinków.
Komentarze