Deal or No Deal - dzisiaj mija termin do kiedy jest jeszcze możliwa ratyfikacja przed końcem roku.
Jest już prawie pewne, że umowy nie będzie na czas i pierwszy tydzień lub dwa UK będzie handlować z EU na zasadach WTO.
Negocjacje trwają, czasu już nie ma. Wczoraj EU poinformowało UK, że jeśli nie będzie porozumienia do piątku (dzisiaj 4 grudnia) to ratyfikacja ewentualnej umowy po tym terminie nie będzie możliwa przed końcem okresu przejściowego.
Oznacza to, że bez względu wszelkie późniejsze umowy lub ustalenia UK wyjdzie z EU bez umowy i będzie handlować na zasadach WTO.
Możliwe jest oczywiście, że do umowy dojdzie, na przykład w przyszłym tygodniu, umowa ta jednak będzie obowiązywać dopiero po jej ratyfikowaniu, a to nie będzie już możliwe w tym roku, wpływa na to fakt, że musi się ono uzyskać zgodę 27 państw EU.
Czy tak się stanie?
Negocjacje trwają, Michel Barnier przebywa obecnie w Londynie. Mimo, iż miał on mieć spotkanie z dyplomatami z EU, to zostało one odwołane w drodze na spotkanie negocjacyjne powiedział tylko, że to jest bardzo ważny dzień. Nie ma jednak dużej nadziei na to, że uda się przełamać impas, który jest od dawna w trzech kluczowych sprawach.
Tereny połowowe UK oferuje 40% ryb jakie wyłowią rybacy z EU na wodach brytyjskich, EU nie chce oddawać więcej niż 15-19%.
Level playing field - czyli równa pomoc rządowa dla biznesu w EU i UK - Wszelkie ustępstwa w tej sprawie po stronie EU zagrażają firmom na kontynencie. Rząd w UK mógłby specjalnie dofinansowywać poszczególne branże i eliminować w ten sposób konkurencyjne firmy w EU.
Kto ma rozstrzygać przyszłe spory dotyczące zapisów umowy handlowej.
Politycy obu stron od kilku dni w wypowiedziach publicznych "przeciągali linę na swoją stronę i straszyli przeciwników".
Dzisiaj na pewno będzie o Brexicie głośno, bez względu na to, czy warunki umowy zostaną uzgodniona, czy nie.
Komentarze